piątek, 25 lipca 2014

Dwadzieścia lat minęło...

Była sobota, 30lipca 94'roku. Gosia Riedel odebrała dzieci z dworca, bo te były na wakacjach z Panią Riedlową. Załatwiła kilka sprawunków, na mieście i zadzwoniła do szpitala.
"Proszę powiedzieć mężowi, że za godzine będziemy". "Ale Pani mąż nie żyje" Ja w śmiech "Pan żartuje". Karolina spojrzała na moją minę i już wiedziała- mówiła żona Ryśka

Przedostatni dzień lipca, dla Ryśka zaczął się bardzo dobrze. Choremu wrócił apetyt, opowiadał kawały innym pacjentom, lecz koło południa wyznał pielęgniarce, że niedożyje następnego dnia. Kobieta oczywiście obróciła słowa w żart. Po godzinie piętnastej, jedna z pielęgniarek znalazła Ryśka w sali... Bezpośrednia przyczyna śmierci, to niewydolność serca. W poniedziałek 1sierpnia, najważniejsze media w kraju zareagowały na śmierć frontmana  Dżemu, artysty- który legendą był jeszcze za życia.

Krzysztof pARTyzant Toczko, wspominał: Miałem dziwny sen. Jechałem samochodem i spotkałem moją mame. Zapytała co u mnie słychać. Potem jadę dalej i ktoś mnie zatrzymuje "Na stopa". To Rysiek. Spytałem go, czy gramy jakiś koncert, a on odpowiedział, że nie wie. Sen był naprawdę dziwny, ponieważ moja mama nie żyje, a ja nie mam samochodu, ani prawa jazdy.

W ten weekend, na Chorzowskich Polach Marsowych, odbędzie sie XVI festwial "Ku Przestrodze"Imienia Ryśka Riedla, w dwudziestą rocznice śmierci legendarnego muzyka, jego rodzimy , właściwie jedyny zespół nie zagra, nie odda mu hołdu.  Powodem, są bezsensowne spory czy kłótnie. Pomimo tego, na niedzielnym koncercie Dżemu, poruszające były słowa Macieja Balcara, po tym jak zagrali "Wehikuł Czasu", wtedy wokalista Dżemu powiedział " Pamiętajmy o naszych przyjaciołach Ryśku i Pawle!"
Mimo, iż Dżem nie wystąpi na festiwalu, Rysiek nadal jest im bliski, wspominają go i każdy ich koncert, to jedna zapalona świeczka dla Ryśka,oraz Pawła.

Ostatni utwór jaki Rysiek zaśpiewał z Dżemem. Nie ta wersja, ale ten sam rok

1 komentarz: