Jurek Styczyński: Mogliśmy zobaczyć od środka, jak wygląda ta cała produkcja filmowa. Powiedzieliśmy w filmie tylko parę słów, ale w sumie i tak przeżycie. Można było poznać parę postaci, na przykład Jolę Fraszyńską(Gola Riedel) bardzo miłą osobę. Kot(Rysiek Riedel) to w ogóle świetny koleżka, przygotowując się był z nami w trasie dwa tygodnie, kupiliśmy go jak swojego. A jak pierwszy raz weszliśmy do autokaru, gdzie on siedział w ciuchach Ryśka, to zamarliśmy-wyglądał po prostu jak Rysiek tylko tęższy.
Scena z filmu Skazany Na Bluesa |
Jeszcze jedną z "wielkich gwiazd" które grały w filmie był Przemysław Bluszcz grający menadżera Leszka Martinka , który był przedstawiony jako ucieleśnienie cynicznego i bezwzględnego menadżera. Zresztą Pan B. umieścił role Pana M. miedzy takimi rolami jak Stalin, psychopata, SS-Man i poszukiwany zbrodniarz z byłej Jugosławii. Oprócz tego zagrali tacy aktorzy jak Anna Dymna ( matka Goli), Joanna Bartel (matka Ryśka) czy Adam Baumann (ojciec Ryśka).
Trzeba tylko pamiętać, że to nie jest film biograficzny tylko ballada i niektóre sceny są naciągane . No i brakuje pokazanie, że Rysiek nie tylko grzał ale i grał, że naprawdę kochał granie- mówił Styczyński. Beno dodaje: Może wreszcie doczekamy się takiej sytuacji jak ze sceny pierwszomajowej z rozbieraniem się dziewczyn.
Tomasz Kot grający Ryśka Riedla. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz