![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEib3hmHer1ALQIlKteNzxiAzOQTNjJjBNNaMns7oDl2r3mu9z-NNy1f_DXJUSbamYSTur1_iKeUch6qVLzkuhhfzwXx3YZjVUz5Zn3rnYVD7Kpk8AlvKxcvh_USa73rgFmv-9_aVh1DZ-7S/s320/vier.jpg)
Dzień był upalny a Rysiek czuł się dobrze , nawet poszedł do sali obok opowiedzieć kawał o pająku . Koło południa wyjawił jednej z pielęgniarek że nie dożyje do jutra, ona obróciła te słowa w żart, później do Riedla przyszedł lekarz, rozmawiali bardzo długo, później doktor poszedł do dyżurki a następnie usłyszał krzyk pielęgniarki, która zajrzała do sali.Była piętnasta z minutami.
Martinek: W piątek w szpitalu rozmawialiśmy z ordynatorem, który powiedział , że z uwagi na program zabiegów lepiej by było, byśmy przyszli w poniedziałek. W poniedziałek jeszcze przed wizytą poszedłem z Pawłem na kufelek do knajpy, w której było włączone radio. I usłyszeliśmy komunikat "W Sobotę w godzinach popołudniowych zmarł wokalista grupy Dżem-Ryszard Riedel.
Jurek: O śmierci Ryśka dowiedziałem się z radia, kiedy wróciłem z Ustronia. zrobiła się potworna przerażająca pustka.
Bezpośrednia przyczyną śmierci była niewydolność serca. Pogrzeb odbył się 3 sierpnia w Tychach w dzielnicy Wartogłowiec .
Ostatnie dni- Ku pamięci Ryśka Riedla